Pomaganie jest fajne. Na początku grudnia stwierdziliśmy, że chcemy dać innym coś od siebie. Pierwszym pomysłem było wzięcie udziału w Szlachetnej Paczce. Cała nasza biurowa grupa z wielkim entuzjazmem podjęła gotowość do działania. Zostaliśmy przydzieleni jako współdarczyńcy do potrzebującej rodziny składającej się z mamy, taty oraz dwóch dziewczynek w wieku 13 oraz 8 lat, z czego młodsza dziewczynka ma lekkie upośledzenie. Otrzymaliśmy listę potrzeb rodziny. Jako współdarczyńcy zdecydowaliśmy, że zakupimy żywność trwałą, a więc mąkę, olej, kawę, herbatę, makaron czy płatki śniadaniowe. Kolejnym krokiem były wielkie zakupy! Spędziliśmy na nich prawie dwie godziny! Po zapakowaniu produktów przekazaliśmy informację do głównego darczyńcy, że jesteśmy gotowi do przekazania podarunków! Zapakowaliśmy prezenty do auta i ruszyliśmy w drogę do magazynu Szlachetnej Paczki! Nie spodziewaliśmy się tego co zobaczyliśmy! Mnóstwo pozytywnej energii i wdzięczności! Dowiedzieliśmy się, że nie będziemy mogli uczestniczyć w przekazaniu paczek rodzinie. Jednak Nas to nie zraziło! Z niecierpliwością oczekiwaliśmy wiadomości jak rodzina zareagowała na prezenty! I w końcu…dotarła do nas taka oto wiadomość: „Heej! Rodzina była zachwycona Paczką! Jak Pani zobaczyła mąkę to się rozpłakała, zresztą na samym początku Pani nie mogła złapać oddechu, musieliśmy poczekać aż się uspokoi bo nie wierzyła w to co widzi!” Pomaganie integruje. Pozwala poznać siebie nawzajem. Spędzić razem czas. Docenić to co posiadamy. Dostrzec, że możemy na siebie liczyć. Nie zamykajmy się na innych. Otwórzmy szeroko oczy i róbmy dobro. Mamy nadzieję, że za rok też uda Nam się wziąć udział w tej pięknej inicjatywie. Do dzieła!